Wypieranie problemów zapewnia jedynie chwilowy spokój duszy

Po jakimś czasie pojawiają się jednak jego negatywne skutki. Myślenie i mówienie o problemach jest wstępem do aktywnego działania, czego następstwem jest spore prawdopodobieństwo rozwiązania problemu. Wypieranie zatem blokuje możliwość rozwiązania, trudno więc mówić o jakimś pożytku ze stosowania tego mechanizmu. Zrezygnuj z rzutowania na innych własnych błędów i skłonności. Najpierw zauważaj własne błędy, dopiero potem krytykuj cudze. Projekcja jest mechanizmem trudnym do zdemaskowania, dlatego ważne jest, aby równocześnie likwidować identyfikację i wypieranie. Zanim zaczniesz krytykować bliźniego, zadaj sobie pytanie: Czy denerwuje mnie on dlatego, że postępuję tak samo? Czy zarzucam mu pruderię, ponieważ sam jestem pruderyjny, ale nie chcę się do tego przyznać? Czy krytykuję zwolennika poligamii tylko dlatego, że sam mam do niej skłonności? Czy pogardzam czyjąś słabością, bo własna słabość komplikuje mi życie? Tylko tak szczere, wręcz bezlitosne potraktowanie samego siebie może dopomóc w likwidacji mechanizmu projekcji własnych skłonności na innych. Przezwyciężenie tej techniki obronnej toruje drogę do niezależnego i tolerancyjnego sposobu myślenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *