Tłumienie seksualności

Można by wymienić wiele przykładów, które ukazują, jak wielkie szkody wyrządziło tłumienie seksualności w psychice milionów ludzi w minionych stuleciach. Arno Plack, autor książki socjologiczno-filozoficznej pt. Die Gesellschaft und das Bose (Społeczeństwo i zlo), rzetelnie opisał i poddał druzgocącej krytyce istniejącą moralność seksualną i wypieranie potrzeb erotycznych. Zanalizował też współzależności występujące między tłumieniem seksualności a gotowością do agresji. Psychologiczny wniosek brzmi jednoznacznie: Kto pragnie żyć w pokoju i harmonii ze światem i wyzbyć się agresji, ten musi swobodnie wyrażać swoje potrzeby seksualne i zaspokajać je. Pragnie wojny ten, kto przestrzega surowych zasad moralności seksualnej. Wyzwolenie seksualne, obserwowane w ostatnim dwudziestoleciu, nie jest zatem upadkiem obyczajów; z punktu widzenia psychologii jest ono wręcz pozytywnym sygnałem narastającej potrzeby pokoju wśród ludzi. Wyzwolenie seksualne nie jest jeszcze procesem zakończonym. Proces ten ciągle trwa i postępuje naprzód i w żadnym wypadku nie wolno go powstrzymywać. Kto wzywa do sublimowania potrzeb seksualnych, ten musi posiadać ukryte albo wyparte dążenie do władzy i dominacji – takiej osoby nie powinno się traktować poważnie. Mam nadzieję, że orędownicy sublimacji seksualności nie znajdują wielu popleczników, a rozwój ruchu wyzwolenia seksualnego nie natrafia na przeszkody.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *