Nieuchronnie wpędzają człowieka w labirynt błędnych decyzji. Intuicja pomaga znaleźć wyjście z labiryntu. Intuicję można rozwijać przez trening autogenny (etap wstępny) i medytację. Przeintelektualizowana współczesna cywilizacja musi znów zacząć uczyć się tego, co dla naszych przodków było czymś oczywistym i zwyczajnym, a dla członków prymitywnych społeczności jest oczywiste po dziś dzień. Nietrudno zrozumieć, dlaczego współczesny człowiek, który nigdy nie rozwijał swojej intuicji, uparcie wierzy w możliwość rozwiązywania problemów psychicznych przez stosowanie mechanizmów obronnych, a zapomnienia szuka w alkoholu i narkotykach. Wszelkie środki psychoaktywne otwierają dostęp do innych, głębszych obszarów psychiki, dzięki czemu człowiek ma wrażenie większej wewnętrznej integralności i pełni. Mimo tych szczególnych doznań nigdy nie sięgaj po alkohol, gdy przygniatają cię troski i problemy i czujesz się zewsząd osaczony. Wejrzyj w głąb siebie, z całym spokojem dopuść do siebie swoje kłopoty, nie uciekaj przed nimi. W skupieniu i bez lęku stań oko w oko z problemem, nie broń się przed nim, nie odsuwaj go, nie znieczulaj alkoholem. Wgląd w samego siebie jest czymś obcym dla współczesnego człowieka, dlatego też nie bardzo wie, jak to robić. Dla zdobycia wprawy polecam na początek udział w spotkaniach medytacyjnych albo przynajmniej nabycie podręcznika wprowadzającego w tajniki medytacji. Jako następny etap polecam stosowanie treningu autogennego, którego podstaw można się nauczyć z podręczników dla samouków.
