Człowiek, który przywdziewa pancerz określonej roli, nie może być wolny. Za zewnętrzną maską ukrywa się autentyczne „ja” i autentyczne pragnienia i uczucia jednostki. Pancerz roli i opancerzone uczucia (na zewnątrz, wobec otoczenia) występują w ścisłym związku. Większość ludzi dokładnie kontroluje i skrzętnie ukrywa swoje prawdziwe uczucia. W czasach współczesnych, w dobie rozwoju cywilizacji i postępującej technicyzacji życia, uczucia stają się czymś podejrzanym, panuje powszechne przekonanie, że nie należy ich okazywać, najlepiej, jeśli się całkowicie nad nimi panuje. Podejście do życia na zasadzie „szkiełka i oka” jest podejściem pożądanym i prawidłowym.
„Nawet tysiąc sztucznych kwiatów nie ożywi pustyni. A tysiąc pustych twarzy nie zapełni pustki pomieszczenia”, pisał psycholog Frederick S. Perls. Puste, pozbawione wyrazu twarze zmuszają się do ukrywania emocji, ograniczają do szablonowej rzeczowości i chłodu. Intelekt jest społecznie przydatny, a uczucia nie, należy więc je szczelnie opancerzyć. Manifestowanie czysto racjonalnego podejścia do życia i ukrywanie emocji świadczy o braku pewności siebie i przyjmowaniu postawy defensywnej wobec siebie i otoczenia. Tysiąc sztucznych kwiatów ma imitować życie, ale nie ożywi pustyni. Ta poetycka metafora trafnie charakteryzuje przedstawicieli współczesnej cywilizacji.
