Natręctwa

Przymus mycia się ujawnia się w sposób szczególnie widoczny, ale istnieje cały szereg natręctw mniej zauważalnych, na przykład przymus kontrolowania zakończonej czynności. Po każdej rozmowie telefonicznej perfekcjonista notuje treść rozmowy; otoczenie uznaje takie zachowanie za oznakę skrupulatności. Po napisaniu listu perfekcjonista czyta go kilkakrotnie, żeby sprawdzić, czy przypadkiem nie przeoczył jakiegoś błędu. Codziennie, poza prasą lokalną, uważnie studiuje gazety ogólnokrajowe, żeby jakaś istotna informacja nie uszła jego uwadze. A jednak takich zachowań nie określa się jako neurotyczne, lecz bierze za przejaw dobrego zorganizowania jednostki. Perfekcjonista z uporem powraca myślami do rozmowy, jaką odbył z klientem, cały czas zastanawiając się, czy na pewno wszystko zostało omówione. W końcu jeszcze raz telefonuje
ponownie omawia wszystkie szczegóły. Jest więc solidny, porządny i zaangażowany. Na weekend zabiera do domu dokumenty, studiuje je wnikliwie po to tylko, żeby w poniedziałek zaznać komfortu górowania nad kolegami z pracy, którzy tego nie zrobili (najczęściej jednak robią to samo). Zapisuje się na zaoczny kurs dokształcający i studiuje podręcznik Borga o odwiecznych prawach sukcesu: „Do czego zmierza metoda Borga? Metoda Borga to system kształcenia umysłu i zarazem klucz do poznania odwiecznych reguł odnoszenia sukcesu”. Być może zamawia w „Instytucie optymalnego kształtowania życia zawodowego prywatnego” materiały i studiuje na temat metody Hirta. Może się z nich dowiedzieć, jak ustalać „autodynamiczny harmonogram”, a także nauczyć się statystycznego podejścia do trudności, „dynamicznego planowania” i „dynamicznej analizy”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *