Co robić w przypadku takich dylematów?

Nikt tego nie wie na pewno, ale najlepsza odpowiedź, jaka przychodzi mi do głowy, jest prosta, lecz trudna: zdecydowane działanie. Zdecydowanie, stanowczo i energicznie weź na siebie odpowiedzialność za własne życie, przekonaj się do działania, działania w twoim najważniejszym długotrwałym interesie, niezależnie od tego, jak bardzo może to być chwilami przykre. Z równym zdecydowaniem, stanowczością i energią zdecyduj się zaakceptować fakt, że należy oprzeć się postępowaniu wbrew własnym ważnym celom i wartościom. Cóż, wydaje się to całkiem oczywiste. Przestrzegając tej zasady, miliony ludzi dobrowolnie – bez pomocy terapii czy grup wsparcia – rzuca palenie, przestaje się przejadać, uprawiać hazard i oddawać innym szkodliwym nałogom. Miliony innych – bez żadnej szczególnej pomocy – zmuszają się do gimnastyki, diety, pisania referatów, oddawania prac w terminie, wstawania przed świtem, żeby wykonać domowe obowiązki, i do robienia wielu innych rzeczy, które – choć uważane za nieprzyjemne – przynoszą im korzyści. Zmiana postępowania lub zaprzestanie odkładania na później jest więc czymś wprawdzie trudnym, lecz wykonalnym. Jak wspomniałem w rozdziale 12, najważniejsza nie jest wola, lecz siła woli, a w sile woli zawsze mieści się działanie. Nie ma zysków bez strat; nie ma siły woli bez działania. Lecz działanie polegające na robieniu czegoś „dobrego”, czego nie lubisz, i zaprzestaniu czegoś „złego”, co sprawia ci wielką przyjemność, obejmuje też myślenie – i to często głębokie myślenie. Wybór działania jest stosunkowo łatwy, trudne jest postanowienie podjęcia działania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *